A jednak Polak potrafii...

Hey!

Ten pierwszy tydzień po feriach minął mi dość fatalnie. Od razu mam strasznie dużo spraw na głowie.
Ale nie będę pisać tutaj o moich problemach większych niż głód w Afryce i ocieplanie się klimatu.
Mam dla was raczej mało ambitny post

Napiszę o moich ulubionych serialach. Pamiętacie ten post. Otóż..........nie, wcale nie są to (teraz) moje ulubione seriale, ponieważ od wakacji bardzo się zmieniłam i dojrzałam (należy to przeczytać za poważnym i lekko sarkastycznym tonem).
Dobra............to było do pominięcia.

Pierwszy serial to Rodzinka.pl  Jest to jedna z niewielu Polskich naprawdę dobrych komedii. Jest superpozytywny, prosty, banalny, głupi. To jest po prostu doba komedia. A najlepsze jest to, że w niektórych momentach sytuacje w naszych domach są generalnie takie same, więc w sumie jesteśmy tacy dziwni jak oni. A każdy lubi być dziwny, nie ^^

Łołłołołłołołłoł......☺

Następny jest Ojciec Mateusz. Uwielbiam tan serial, szczerze. Ale nie tylko za te zagadki, ale za sam pomysł. Kurcze, to jest przecież ksiądz, który rozwiązuje zagadki lepiej niż policja. No proszę was!!!

No a ostatni serial, to dr. House. Oprócz tego, że kocham charakter tego gościa i to że jego "olśnienie" przychodzi w jednej, bezsensownej chwili (tak jak ojciec Mateusz), to te przypadki w serialu są naprawdę ciekawe. I jest to jedyny serial o lekarzach, który serio jest medyczny. Wątki gł. boharerów fajnie się w to wplatają, ale generalnie odcinki sa o tych przypadkach, a nie o tym że jedem ją kochał, a inna go rzuciła. No !

Jakoś nie było lepszego "plakatu"

Tak więc to by było na tyle jeżeli chodzi o mój bardzo ambitny post. W sumie to mam bardzo więcej (?) ulubionych seriali, ale te są takie najbardziej i generalnie takie inne. Taaaa....

 A wy co sądzicie o tych powyżej. Jakie są wasze favourite, jeśli chodzi o seriale?

No dobra paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Julka