1/16/2013

3 razy coś

A tak konkretnie to trzy płaczliwie wspomnienia. Coś mnie tak dziwnie naszło. I te wspomnienia są dziwne, ale z płaczem mają tylko tyle związanego, że płakałam, ale w żaden sposób nie są smutne...

Numer 1 : Kiedyś wieczorem długo płakałam, już nawet nie pamiętam dlaczego (to było dawno). A rano obudziłam się z  oczami jak u chińczyka (bez obrazy dla Chińczyków, oczywiście) i wieeeeelką górną wargą. Napuchła mi gdzieś tak do nosa. Nie mam pojęcia dalczego tak się stało. Serio nie mam ziellonego pojęcia....

Numer 2 : To było baaaaaaaaardzo dawno temu. Miałam może z 6 lat. Siedziałam sobie w moim pokoju, z zamiarem pójścia spać i sobie myślałam. Po jakimś czasie popędziłam z płaczem do mamy.
Zrobiło mi się smutno, ponieważ nasz Oduś (pies) nie ma mamy. Zastanawiałam się, czy nie jest mu smutno z tego powodu i czy poznałby ją na ulicy. Oczywiście mój pies ma mamę, ale ja wtedy nie wyobrażałam sobie, że któś mógłby mnie zabrać od mamy. Oczywiście nie wiedziałam, że psy mają inaczej. Brzmi dość smiesznie, ale dla mnie to był dramat i nie mogłam przestać płakać:)

Numer 3 : Leżałam sobie spokojnie w łózku (również dawno) i myślałam, gdyz nie mogłam zasnąć.
Po jakims czasie rozpłakałam się, ponieważ poszłam do wniosku, że nie zasługuję na nic co mam. Nawet na kołdrę. Więc leżałam na łóżku zupełnie odkryta, tylko w pizamie, bez żadnej kołdry (bo tamtą zsunęłam na podłogę). Gdy około 12:00 przyszła mama, sprawdzić czy śpię, oburzyła się strsznie, gdy zobaczyła, co się stało. Dostałm ochrzan i rozkaz spania, bo oczywiście nie miałam odwagi powiedzieć dlaczego płaczę...:)


I zostawiam was z wielkim kubłem gorącej herbatki, bo jakoś fajniej ze zdjęciem ☺



Julka


1 komentarz:

  1. dziekuje za odwiedziny:)


    oj tak czasem wspomnienia sprawiaja ze czlowiek nie panuje nad emocjami..

    OdpowiedzUsuń

😜😲😄😥😁😄😝😱