1/10/2013

Roma...give me a photo !


Hey!

Dzisiaj przegotowałam dla was malutką porcję (co za słowo?) zdjęć z Rzymu.
Czciałam powiedzieć, że wszystkie moje zdjęcia obrabiam w telefonie, jako że:

a) większosć jest z telefonu
b) tylko tam mam fajne programy




A więc z Rzymu wróciłam 4 stycznia i byłam tam po raz drugi. Pierwszy raz odwiedziłam to miasto w listopadzie (czy jakoś tak). 

A więc teraz będę przywiązywała większą uwagę o zdjęć na blogu. Nie uważam, żeby wstawianie na bloga zdjęć powalającej wprost Iphonowej jakosci było czymś złym, ale postanawiam podpisywać zdjęcia "Lolipop-blog", to będzie skrót od pełnego adresu bloga. Tak jakby.
Mam nadzieję, że nie macie mi za złe wstawiania na bloga nie do końca "profesjonalnych" zdjęć, ale zdjęcia z phona wstawia się szybciej niż te z aparatu oraz patrz punkty a) i b). Przynajmniej są pozytywne i wesołe.

 A więc jestem uzależniona od a więc. A więc:


Moja inwencja twórcza jest powalająca, czyż nie?





A więc tak, moi drodzy, wygląda grudzień w Rzymie...

Ps. Co nie, że toooona tych zdjęć? :)

Resztę zdjęć zostawiam na czas kiedy wstawię je z podpisem "to z rzymu, zapomniałam wtedy wstawić"  

Julka

1 komentarz:

😜😲😄😥😁😄😝😱